Cześć i czołem ;)
Zapraszam Was na zupełnie nową historię pisaną z perspektywy Niall'a Horana, jednego z członków One Direction. Z góry ostrzegam, że opowiadanie ma swój początek przed powstaniem sławnego boysbandu, więc wiek bohaterów będzie zmieniony i przystosowany na potrzeby opowieści.
Mam nadzieję, że Was zaciekawi i zachęci do czytania, ale również opiniowania. Komentarze to cóż, dzięki czemu wiem, co mogę poprawić, a co jest prawidłowe. Chcę poznawać wasze myśli, kiedy to będziecie czytali. Jak wiadomo, im więcej miłych słów, konstruktywnej krytyki i spoglądania na nowo przybywających czytelników tym szybciej można spodziewać się nowych rozdziałów. Własnie tak to działa.
Piszę dla siebie i dla Was.
A teraz pokrótce, czego możecie się spodziewać. Otóż, jak już wspomniałam Niall jest młodym chłopakiem z olbrzymimi marzeniami o karierze. Ma on przyjaciół, dobrą rodzinę i wszystko układa się znakomicie, dopóki nie poznaje pewnej dziewczyny. Będzie to romans o poznawaniu siebie, prawdziwej miłości i o błędach, które popełnia każdy z nas.
Mam nadzieję, że jakoś zaciekawiłam. Czekam na wasze opinie o tym pomyśle. Odpowiadam na każdy komentarz, nawet na hejty, ale musza być na jakimś poziomie. Szacunek za szacunek, czytelniku ;)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ! ;*
Pozdrawiam i do Prologu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czytasz? Komentujesz. :)
Każdy kolejny komentarz to krok do kolejnego rozdziału, ale przede wszystkim niesamowita motywacja do dalszego pisania. Za każdy pozostawiony po sobie ślad szczerze dziękuję ;*